1.06.2013

Zupa!

Tak wiec dzis zaczynam moja diete, zaczynam rowniez jogging...jak tylko przestanie padac :P
Co bardzo dziwne zupki, ktore kupilam to produkt szwedzki. Opis na opakowaniu jest po szwedzku, finsku, dansku i norwesku ale na torebkach jest nazwa produktu po polsku! 
Baaaaardzo dziwne. Czyzby w Szwecji mieszkalo tylu Polakow, ze zaczynaja wprowadzac polskie nazwy? :D niedlugo moze wszyscy bedziemy sie porozumiewac po polsku?! 
Kram!


Zupka, ktora postanowilam wyprobowac.
Mums!
Opis po norwesku, szwedzku, finsku i dansku...

Nazwa zupki po polsku?! :P





2 komentarze:

  1. Swoją drogą ciekawią mnie efekty, mam nadzieje, że będzie o tym jakaś wzmianka..
    Co do polskiego..te zupki można kupić w Polsce chociażby w drogeriach Rossmann, więc stąd to polskie tłumaczenie zapewne..

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Postaram sie byc na bierzaco :)

    OdpowiedzUsuń