6.06.2013

Lato?

Czyzby lato zagoscilo w Szwecji?
Jest tak przyjemnie, ze nie chce sie spedzac w ogole czasu w domku, ponad 20 stopni ciepla...;) bardzo przyjemnie. A jaka pogoda dopisuje Wam w Polsce? 
Dzis przedszkole jest zamkniete, gdyz jest "Swieto narodowe" w Szwecji tak wiec wiele osob ma wolne, wszyscy ciesza sie sloneczkiem, wiele osob na osiedlu porozkladalo kocyki i sie opalaja, moze i ja skorzystam ;) ale na pewno wybiore sie na dlugi spacerek i jogging...
Z joggingiem wiaze sie bardzo ciekawa historia. Otoz ja prawie przez cale zycie mialam olbrzymie problemy z astma, ktore uniemozliwialy mi jakiekolwiek cwiczenia fizyczne. Od dwuch lat objawy zanikly. I tutaj mozna sie zastanawiac dlaczego? Coz, wg. mnie jest to kombinacja 2 czynnikow. 
Podczas, gdy chodzilam do gimnazjum i technikum jezdzilam na tzw. "Odczulanie", ktore kontynuowalam przez 5 lat. Przez pierwszy rok jezdzilam co tydzien, kolejne lata co miesiac...
Poza tym mialam stale lekarstwa, ktore zazywalam codziennie...za kazdym razem, gdy zapomnialam wziac lekarstw mialam olbrzymie problemy z oddychaniem...dlatego jak rozumiecie, moje zycie uzaleznione bylo od lekarstw.
Tak wiec zawsze mialam zwolnienie z wfu, gdyz moja astma sie wzmagala przy kazdym najmniejszym wysilku ( mozecie sobie wyobrazic jak nauczyciele wfu sie na mnie zloscili ;) ). I moje zycie wlasnie tak wygladalo, az tu dwa lata temu (wlasnie wtedy przeprowadzilam sie do Szwecji) objawy zaczely ustepowac. Wg. mnie klimat panujacy w Szwecji, powietrze itd. byly bardzo czynnikiem odgrywajacym bardzo wazna role. Co dziwne, gdyz w Szwecji coraz wiecej osob choruje na alergie, zarowno dzieci jak i doroslych...
Mysle, ze odczulanie i zmiana klimatu, wspolnie zmienily moje zycie. 
Odczulanie i cala opieke medyczna zawdzieczam moim rodzicom...wyobrazcie sobie jedna szczepionka, ktora kosztuje 180 zl starczala na miesiac, niekiedy nawet nie miesiac...dodatkowo lekarstwa (tabletki oraz wziewki)...mnostwo pieniedzy zwlaszcza dla rodziny, gdzie pracuje tylko jedna osoba...w dodatku w Polsce. Dlatego bardzo wiele zawdzieczam moim rodzicom...
Tak wiec jak moje objawy zaczely ustepowywac, powoli zaczelam odstawiac lekarstwa, z czasem zauwazylam, ze moge sie ruszac wiecej a czuje sie lepiej, i tak zaczelam malymi kroczkami najpierw dlugie spacery w wolnym tempie, nastepnie power walk a teraz jogging. W miedzy czasie zauwazylam tez jaka olbrzymia frajde sprawia chodzenie na silownie i to, ze sa efekty! 
Hehe a teraz mamy wiosne, z ktorej moge sie cieszyc...kiedys na nadejscie wiosny czekalam w strachu (ze wzgledu na wszystkie alergeny, ktore towarzysza nadejsciu wiosny ). Dlatego dla wszystkich osob, ktore maja dzieci chorujace na astme: Jesli chcecie aby Wasze dziecko sie lepiej poczulo, zapewnijcie mu zmiane klimatu! Uwazam, ze to bardzo wazne. 
Tak wiec ja pedze na moj jogging, lub power walk, aby nacieszyc sie piekna pogoda i Was rowniez zachecam! Kram!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz